Jak mieć więcej czasu?

Wstań przed wszystkimi, żeby mieć dla siebie pół godziny lub godzinę. W tym czasie nikt Ci nie przeszkadza, świat jeszcze śpi, nic się nie dzieje, jest cicho. Idealny czas na czytanie, pisanie, oglądanie, rozwój lub dowolną czynność, którą wybierzesz. Rzadko kiedy w ciągu dnia znajdziesz tak spokojny czas tylko i wyłącznie dla Siebie.

Niektórzy nazywają ten sposób techniką czasozmianu. Chodzi o to, aby po pracy umysłowej zająć się jakąś pracą fizyczną, aby umysł odpoczął. Po pracy fizycznej zajmij się pracą umysłową, aby to ciało odpoczęło. Wielki kilkugodzinny blok nauki sprawi, że na resztę dnia będziesz czuć zmęczenie głowy i nie zrobisz już raczej nic więcej. Jeżeli wpleciesz tam np. spacery, sprzątanie, zakupy, zmywanie itd. odczujesz zaskakującą różnicę.

Można to zrobić w bardzo prosty sposób – rób dwie rzeczy naraz. Jak wiadomo, multitasking jest zły i niewydajny, i to nie o niego mi chodzi. Podczas zwykłych, powtarzalnych czynności jak np. zmywanie słuchaj podcastów, czy oglądaj filmy na YT słuchając tylko dźwięku. To samo podczas jazdy autem. Staraj się sprawić, aby ten czas, który czasami uważasz za zmarnowany, wykorzystać jeszcze bardziej.

Według badań, 95% osób najproduktywniejsze godziny ma między 9 a 11 rano. Spróbuj właśnie w tym czasie, kiedy masz największą produktywność i najwięcej energii, zająć się najtrudniejszym zadaniem. Dzięki temu coś, co zajmie ci w szczycie produktywności 2 godziny, nie zajmie tych godzin 4 pod koniec dnia. Dodatkowy czas dla Ciebie. Jeżeli nie wiesz, co jest najważniejsze, polecam matrycę Eisenhowera. Wpis o niej znajdziesz tutaj.

Jeżeli dopisujesz na emaile, to wyznacz sobie dwa bloki w ciągu dnia na odpisywanie, i w tym czasie tylko odpisuj na emaile. Kiedy jesteśmy skupieni, przejście na inny temat zajmuje nam więcej czasu. Takie skakanie z tematu na temat, od emaili, przez chwilę pracy, odpisanie komuś, aż na rozmowie ze współpracownikiem kończąc, zabiera nam o wiele więcej czasu, niż po prostu robienie tych rzeczy oddzielnie. Zgrupuj podobne działania i rób je w blokach, a oszczędzisz nawet godzinę dziennie.

Ogranicz, a najlepiej nie oglądaj telewizji. W większości przypadków zabiera czas, dając w zamian zły humor. Ogranicz social media, stosując np. zasadę „Social media tylko po 18.00”. Kiedy pracujesz, wyłącz powiadomienia i wycisz telefon. Jeżeli masz jak, ściągnij wszystkie potrzebne do pracy materiały i pracuj offline.

Dzięki tym krokom twoja głowa nie będzie non stop bombardowana nowymi informacjami, non stop nie będzie odrywania Ciebie od pracy, nie będzie marnowania czasu na miejscach, które nic Ci nie dają. Przykładowo, Facebook i obecna telewizja to miejsca do szwendania się, marnowania czasu. Najczęściej nic ci nie dają. Za to zabierają czas. A zabierać go będą coraz lepiej. Dlatego ogranicz wszelkie zjadacze czasu, dzięki temu zyskasz od półgodziny do kilku godzin dziennie.

Zamiast próbować przemycać chwile odpoczynku w ciągu dnia, jasno określ kiedy odpoczywasz i w jaki sposób. Zaplanowanie odpoczynku zdejmuje z Ciebie raz, że wielką chęć odpoczynku w ciągu dnia, a dwa, że wybór.

Paradoks wyboru jest taki, że im więcej mamy do wyboru, tym mniej zadowoleni jesteśmy. A tak, planują odpoczynek na wieczór, już wiesz, co będziesz robić. Nawet jeżeli jest to cały wieczór grania czy oglądania serialu, ustal to i nie miej wyrzutów sumienia z tego powodu. Ponieważ…

Skup się na tym co robisz, i bądź w tym na 100%. Jeżeli pracujesz, to nie rozpraszaj się prywatnymi rzeczami, jeżeli to nie jest ważne. Jeżeli odpoczywasz, to odpoczywaj na 100%, nie zajmuj się i nie myśl o pracy. Jeżeli nie będziesz tego robić, to ani nie odpoczniesz dobrze, ani nie będziesz pracować efektywnie, a co za tym idzie, praca zajmie Ci więcej czasu. Czując zmęczenie zaś, masz mniej chęci do robienia czegokolwiek. Tak więc odpoczywaj i pracuj na 100%!

Planowanie „o 18.00 poczytam” jest złe, ponieważ jeżeli o 18.00 przeczytasz jedną stronę, to już w sumie zadanie spełnione. A to nie o to chodzi. Zaplanuj sobie dokładnie, o której zaczniesz i skończysz zadanie. Ogranicza nas to też z drugiej strony. Czasami wsiąkamy w pracę, naukę czy rozrywkę aż za bardzo, i nie widzimy upływu czasu. Jasne ustalenie ram czasowych pozwala z tego wyjść, i zająć się czymś innym.

Znowu wracamy do paradoksu wyboru. Przez to, ile rzeczy możemy teraz robić, ciężko nam zdecydować co chcemy robić, a wybór i tak jest niesatysfakcjonujący. No bo co by było, jak robić coś innego… Tak więc zaplanuj sobie dzień wcześniej to, co będziesz robić, jak będziesz odpoczywać itp. Dzięki temu przychodzi określona godzina, a ty już w tym momencie ruszasz do działania. Nie zastanawiasz się, nie kombinujesz, działasz😄

Każdy człowiek ma rzeczy, których robić nie musi. Znajdź takie u siebie. Najczęściej w pracy, ale też w życiu prywatnym, masz rzeczy, których robienie możesz porzucić albo oddać komuś innemu. Zrób to, oddaj je lub porzuć. Odzyskasz naprawdę wiele czasu.

Są rzeczy, które muszą, absolutnie muszą być zrobione w ciągu dnia. Określ je i od nich zacznij, a dopiero później skup się na innych. Dzięki temu, jeżeli zabraknie Ci czasu, to nie będziesz siedzieć dłużej. Przecież zostały zadania, które mogą poczekać, prawda? A skoro mogą, to trudno, masz czas na przerwę i odpoczynek🙂